Ukazujący modne dzieciaki na imprezach „Eden” przypomina czasem rozciągnięty do nieprzyzwoitości teledysk, który postanowiono „wzbogacić” wyjątkowo nieporadnymi dialogami.
przeczytaj recenzję
Thriller Bier to film z tak zwanym przesłaniem i łatwo zrozumieć, czego próbuje nas nauczyć. Dziękujemy za lekcję, klasa może się rozejść.
przeczytaj recenzję
Filmy takie jak „The New Girlfriend” Ozon robi, cytując głównego bohatera filmu określającego w ten sposób swoje przebieranki, „tylko czasem i dla zabawy”.
przeczytaj recenzję
Beauvais dość swobodnie podchodzi do tego, co oznacza stwierdzenie „oparte na faktach” – zmienia narodowość głównych bohaterów i niektóre fakty.
przeczytaj recenzję
Dzieła Anderssona się nie ogląda, tylko się przez nie wędruje, zaglądając w odległe kąty, nigdy nie wiedząc, co czai się za rogiem.
przeczytaj recenzję
„Burying The Ex” wydaje się nostalgicznym nawiązaniem do złotych czasów „wideo obrzydliwości”, przypomina trochę wczesne filmy Petera Jacksona i mógłby spokojnie powstać w latach 80.
przeczytaj recenzję
Nie da się jednak ukryć, że zamiast nowego „Lawrence’a z Arabii” mamy tu do czynienia z nudną lekcją historii. Nie pomógł nawet Starski.
przeczytaj recenzję